Żyjemy w uniwersum, w którym superbohaterami są normalni ludzie lub o istnieniu tych, z nadprzyrodzonymi zdolnościami nie mamy pojęcia. Będąc za pan brat z popkulturą, spotykamy się z wieloma produkcjami, opowiadającymi o losach herosów. Społeczeństwo żyjące w erze bohaterów niemal zawsze zdaje się być całkowicie pogodzone z faktem istnienia osobistości o niespotykanych umiejętnościach. Czasem dochodzi do konfliktów interesów, bądź pojawia się strach przed tym, czy aby na pewno superbohaterowie są rzeczywiście bohaterami.

W anime Boku no Hero Academia nadzwyczajność stała się codziennością, a normalność znacznie traci na wartości. W zasadzie, w erze bohaterów normalność staje się pojęciem jeszcze bardziej elastycznym i złożonym. Ludzie zaczęli rodzić się z dziwnymi darami. Niektórzy potrafią ziać ogniem, innym wyrosły skrzydła, a jeszcze inni rozmawiają ze zwierzętami. Na świecie istnieje dobro i zło. Ci, których duszę splamiła ciemność, zaczęli wykorzystywać swoje zdolności do niecnych celów. W obronie siebie i bliskich, pozornie zwyczajni, rozpoczęli przejmować inicjatywę, co poskutkowało narodzeniem się nowego zawodu. W mandze autorstwa Kōhei Horikoshiego nieosiągalne marzenie zrodzone z dziecięcej wyobraźni w końcu jest na wyciągnięcie ręki! Każdy może zostać herosem! Każdy, kto ma do tego predyspozycje i nie będzie stwarzał zagrożenia dla siebie i innych.

Ta odkrywcza idea z pozoru okryta pozytywistycznym płaszczem, budzi wiele pytań i poniekąd rozpala iskrę zwątpienia. Gdyż tam gdzie możliwość się poszerzają, ludzie zaczynają czerpać aż do przesady, znajdując wyjątki od reguły i naginając zasady. Można więc spojrzeć na akademię bohaterów powierzchownie i zobaczyć opowieść o chłopaku, który staje się bohaterem wysokiej rangi. Z drugiej strony, zagłębiając się w fabułę, jest się w stanie poznać świat, który choć tak bardzo odmienny od naszego, zdaje się poruszać te same problemy, pokazywać podobne konflikty i szukać odpowiedzi na te same pytania. Magię skrytą w Boku no Hero Academia trzeba odkryć samemu, bo nie ma nic gorszego niż narzucenie subiektywnych interpretacji.

Przechodząc do sedna sprawy! Funko właśnie zapowiedziało nową serię figurek Pop! Vinyl z Boku no Hero Academia! Będzie można zgarnąć 6 figurek w wersji standardowej i kilka edycji limitowanych.

Na początek przyjrzyjmy się nowej wersji Izuku. Chłopak ma na sobie bluzę, spodenki i charakterystyczne, czerwone obuwie. Jednak to co szczególnie rzuca się w oczy, to jego rękawica od kostiumu bohatera. Deku otacza specyficzna zielona aura. Trzeba przyznać, że jest to całkiem przyjemna pozycja dla tych, którzy nie załapali się na inne, figurkowe odmiany tej postaci.

Dalej mamy Jirou. Dziewczyna kocha muzykę. Jej dar jest związany z dźwiękiem, a sama ma niezwykły talent do śpiewu i gry na różnych instrumentach. Uczennica klasy A jest doskonałą osobą do działań wywiadowczych. Figurka przedstawia Jirou w kostiumie bohatera. Fajnie, że Funko zdecydowało się podkreślić jej cechy szczególne.

Nie mogło zabraknąć uwielbianego przez wszystkich, bohatera nr 2. Hawksa. Znowu Funko odwaliło kawał dobrej roboty, utrzymując figurkę w dynamicznej pozie. Hawks w ręku trzyma jedno ze swoich piór i wygląda, jakby właśnie miał pędzić komuś na ratunek z zawrotną prędkością. Oj to chyba będzie bardzo pożądana figurka.

Ten blask, który tak bardzo oślepia, to nic innego jak aura otaczająca Aoyamę. Chłopak ubrał swój kostium herosa i ma nadzieję, że tym razem nie będzie miał żadnych mdłości w obliczu zagrożenia. Dobrej aparycji na pewno mu nie brakuje.

Całkiem zaskakująca figurką jest Fut Gum w wersji fit! Na pewno nie jedna osoba zazdrości takiej mu przemiany materii. Heros niejednokrotnie zabłysnął i stał się inspiracją dla wielu młodych studentów.

Na sam koniec, wcale nie najgorszy, Inasa, czyli uczeń pierwszego roku w Liceum Shiketsu. Chłopak jest niezwykle energiczny i całkiem nieźle panuje nad swoim darem. Wierzy, że każdy heros ma w sobie "gorącego ducha" i w myśl tej idei się samodoskonali. Figurka prezentuje go w trakcie używania swojej zdolności.

Wszystkie figurki standardowe na pewno pojawią się w Stworkowym przybytku. Wyczekujcie cierpliwie :)